Kontrowersyjny wyrok Sądu Najwyższego w sprawie frankowej

W ostatnim czasie został opublikowany kontrowersyjny wyrok Sądu Najwyższego, który całkowicie odbiega od linii orzeczniczej utrwalonej przez sądy krajowe oraz poglądu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Chodzi o wyrok z dnia 19 września 2023 r. II CSKP 1627/22 w sprawie unieważnienia umowy kredytowej w CHF zawartej z Polbankiem (obecnie: Raiffeisen Bank).

 

BIEG SPRAWY I WYROK SN

Od początku – sprawa, której dotyczy wyrok, ma swój początek w 2008 r., gdy to powodowie, działając jako konsumenci zawarli umowę o kredyt we frankach z Polbankiem (obecnie Raiffeisen Bank International AG). Po latach, w miarę gdy wychodziło na jaw, że umowy kredytowe zawierane przez banki z konsumentami są pełne klauzul abuzywnych, wspomniani konsumenci i wielu innych decydowało się na pozwanie banków ze względu na niedozwolone zapisy umowne.

 

Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 23 lipca 2020 r. (sygn. VI ACa 768/19) przyznał rację frankowiczom. Bank złożył kasację od tego wyroku. Sąd Najwyższy wyrokiem z 19 września 2023 r. w składzie trójkowym – Dariusz Pawłyszcze, Romuald Dalewski i Jarosław Sobutka – uchylił wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Apelacyjny.

 

CO POWIEDZIAŁ SĄD NAJWYŻSZY?

Sobutka, sędzia sprawozdawca, w uzasadnieniu wyroku zakomunikował, iż orzecznictwo SN w sprawach frankowych nie jest jednolite, gdyż w dalszym ciągu nie pojawiła się jeszcze uchwała całego składu Izby Cywilnej, a jedynie wyroki w sprawach jednostkowych.

 

Zdaniem sędziego wadliwość tzw. klauzuli spreadowej nie musi powodować upadku całej umowy, a Sąd Apelacyjny ma rozważyć, czy zamiast klauzuli spreadowej można wprowadzić kurs rynkowy albo kurs średni NBP.

 

Prawdą jest, że nie ma obecnie uchwały całego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w sprawie frankowiczów, ale nie zmienia to faktu, że SN wydał już mnóstwo wyroków w sprawach jednostkowych, które przecież również kreują linię orzeczniczą. Co ważne – te wyroki były zbieżne z poglądem wyrażonym przez TSUE, który jest przecież przychylny kredytobiorcom frankowym. 

 

Wyrok SN: https://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/orzeczenia3/ii%20cskp%201627-22.pdf

 

CO DALEJ ZE SPRAWĄ I JAKIE SKUTKI MOŻE NIEŚĆ ZA SOBĄ NIEKORZYSTNY WYROK SN?

 Sprawa wróci do Sądu Apelacyjnego w Warszawie i zostanie ponownie przez ten sąd rozpatrzona. Niewykluczone, że sędziowie zwrócą się z pytaniem do TSUE i prawdopodobnie taka praktyka byłaby w tej sytuacji najrozsądniejsza. Co ważne – trzeba pamiętać, że pomimo że omawiany wyrok SN odbiega od linii orzeczniczej, to przypada na niego kilkaset wyroków w innych sprawach jednostkowych, które są frankowiczom przychylne. Jeden wyrok nie burzy utrwalonego w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądu, zwłaszcza, że to właśnie ta utrwalona już linia orzecznicza jest zbieżna ze ścieżką interpretacyjną wyznaczoną przez TSUE. Dodatkowo, wydanie wyroku sprzecznego z prawem unijnym może okazać się dla Skarbu Państwa zgubne i spowodować odpowiedzialność odszkodowawczą w tym zakresie.

 

Nie należy jednak obawiać się omawianego wyroku SN, chociaż to niespodziewane rozstrzygnięcie może zachęcić banki do częstszego składania kasacji od wyroków. Nie spowoduje to także zapewne zmniejszania liczby apelacji banków składnych od wyroków sądów I instancji, a mówiło się już coraz głośniej o tym, że liczna ta zaczyna powoli spadać. Niezłożenie przez bank apelacji jest oczywiście bardzo korzystne dla frankowicza, ponieważ powoduje szybkie uprawomocnienie się wyroku sądu I instancji, a średni czas rozpoznawania aktualnie środka odwoławczego to ok. 1,5 roku. Na szczęście z nadzieją na przyspieszenie postępowań apelacyjnych przychodzi ostatnia nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego (rozpoznawanie apelacji w składzie jednego sędziego zawodowego, a nie trzech).

 

Wracając do omawianego wyroku – czas pokaże, jak dokładnie zakończy się ta sprawa, ale jestem zdania, że nie należy przejmować się jednym odosobnionym orzeczeniem SN. I konsekwentnie dalej zachęcam Państwa do kontaktu w sprawie pozwania banku o unieważnienie umowy kredytowej denominowanej lub indeksowanej do waluty CHF. Faktem bowiem jest, że codziennie zapadają w Polsce wyroki stwierdzające nieważność tych nieuczciwych umów w całości, a korzyści z uzyskanego wyroku są bardzo duże.

 

Karolina Jabłkowska-Byrska

radca prawny, specjalista ds. frankowych

600986727