W ciągu ostatnich lat polscy frankowicze, czyli osoby, które zaciągnęły kredyty we frankach szwajcarskich, niejednokrotnie spotkali się z problemami wynikającymi z gwałtownych zmian kursu tej waluty. Większość z nich szuka sprawiedliwości w sądach. Czy na ogół wygrywają swoje sprawy? Zachęcamy do przeczytania artykułu.
Frankowicze a banki
Od kiedy w 2008 roku nastąpił globalny kryzys finansowy, wielu Polaków, którzy zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu hipotecznego we frankach szwajcarskich, stanęło w obliczu wielkiego wyzwania. Nagły wzrost wartości tej waluty sprawił, że miesięczne raty kredytów znacznie wzrosły, często przekraczając możliwości finansowe kredytobiorców. Rozpoczęła się długa batalia w sądach.
Banki, będące stroną pozwu, argumentują, że kredytobiorcy byli w pełni świadomi ryzyka związanego z zaciąganiem kredytów we frankach szwajcarskich. Instytucje te podkreślają, że umowy były klarowne, a zmiany kursów walut są naturalnym elementem rynku finansowego, na który nie mają wpływu.
Frankowicze natomiast wnoszą o unieważnienie umów kredytowych lub przewalutowanie kredytów na złote, twierdząc, że banki nie poinformowały ich w sposób jasny i zrozumiały o wszystkich ryzykach związanych z podpisaniem kredytu we frankach. Twierdzą również, że klauzule walutowe były niedozwolone.
W praktyce orzeczenia sądów bywają różne i zależą od konkretnego przypadku. Sądy przyjmują różne interpretacje przepisów i orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Jednak w większości przypadków stają po stronie frankowiczów. Orzekają o częściowej nieważności umów kredytowych, co skutkuje koniecznością przewalutowania kredytu na złote oraz zwrócenia nienależnie pobranych opłat.
Rola Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) odegrał kluczową rolę w kształtowaniu orzecznictwa dotyczącego frankowiczów. Organ ten wydał kilka ważnych wyroków, które okazały się niezwykle korzystne dla frankowiczów. W szczególności Trybunał podkreślił, że umowy kredytowe muszą być jasne i zrozumiałe dla konsumentów, a wszelkie klauzule niezrozumiałe dla konsumenta są nieważne.
Dodatkowo, TSUE zaznaczył, że sądy krajowe mają obowiązek oceny, czy umowa jest sprawiedliwa dla konsumenta, nawet jeżeli to oznacza przekroczenie granic swojej jurysdykcji. To oznacza, że polskie sądy mogą – a nawet powinny – dokonać przewalutowania kredytów na złote, jeżeli stwierdzą, że umowa była niejasno sformułowana lub mogła wprowadzać w błąd.
Podsumowanie
Na chwilę obecną nie ma jednoznacznego stanowiska sądów w sprawach frankowiczów. Każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie, co sprawia, że frankowicze nie mają pewności co do wyroku. Wyniki procesów są zróżnicowane – niektórzy frankowicze wygrywają swoje sprawy, inni zaś nie. Nie można zapominać jednak, że sądy przywiązują dużą wagę do indywidualnych okoliczności każdej sprawy. Wygrywają zwykle ci frankowicze, którzy potrafią udowodnić, że bank nie dostarczył im pełnych informacji o ryzykach związanych z kredytem we frankach szwajcarskich lub że klauzule umowy były niedozwolone.